środa, 17 września 2008

Kolejny regres snu


Misia przechodzi kolejny regres snu, a my razem z nią. W ciągu tygodnia z uroczej panny zamieniła się w potwora, który nie chce iść spać i budzi nas z wrzaskiem rodem z horrorów w ciągu nocy. Podobno to tylko faza...minie. Ale my możemy tego nie dożyć.

Do tego testuje, czy uda się jej niepostrzeżenie zagościć na stałe u nas w łóżku. Potrafi wyjść ze swojego łóżka i wleźć do naszego nawołując nas z sypialni, że zamierza tu spać. Oczywiście, jak gdyby nic czekamy aż się znudzi i wróci do swojego pokoju - wtedy jak w dobrym kinie grozy - zamknąć drzwi, zgasić światło, potknąć się o klocka, stanąć na barbie i ulokować Misie w łóżeczku. Po serii wrzasków i ze 2 ucieczkach z łóżeczka - ponawić. Jak nie pomoże pobujać. Bujanie jest ok, jeżeli uchroni nas od szaleństwa.

Brak komentarzy: