poniedziałek, 29 października 2007

Mała terrorystka

Moje dziecko niedługo przejdzie na zawodowy terroryzm. Wyje nieprzerwanie od kilku godzin. Nie płacze, tylko wyje i piszczy. Jak do niej podejde-uśmiech. Odejde na pare kroków - wyje. I tak przez cały dzień. aaaaa

Brak komentarzy: