czwartek, 24 lipca 2008

Filmowo 03


"Wiktor-Wiktoria"
Wczoraj na TCM, genialna komedia z Julie Andrews. Za każdym razem umieramy ze śmiechu. Kobieta udaje mężczyznę, ktory udaje kobietę... A kiedy jest mężczyzną, to jest hrabią z Polski :-)
W skrócie: o śpiewaczce wylanej z roboty, która poznaje pewnego geja artyste i razem oszukują innych - przebierając babeczkę za hrabiego z Polski - transwestytę z genialnym wysokim C. I byłoby dobrze, gdyby nie to, że w nim - w niej! zakochuje się facet z mafii. Rozwalające.

Quotes:
King Marchand: Idź spać, jutro z rana gramy w golfa.
'Squash' Bernstein: Szefie, tam pada śnieg!
King Marchand:[zbity z tropu]Użyjesz czerwonych piłek.

'Squash' Bernstein: [pokryty śniegiem wychodzi ze pokoju hrabiego-gdzie właśnie siedział na balkonie szpiegując- mówi do faceta przy drzwiach swojego pokoju hotelowego] A Pan ma ogrzewanie?
[facet przytakuje]
'Squash' Bernstein: Oh, ma Pan szczęście!

Brak komentarzy: