piątek, 4 stycznia 2008
Za każdym razem gdy Mati zamiast spać próbuje czepić się czegokolwiek by powstać, przypomina mi się ten
post.
Jeszcze tydzień temu śmiałam się...teraz juz nie jest to takie smieszne, bo spotkało i mnie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz