poniedziałek, 30 listopada 2009

Weekend odpoczynku

Były gołąby - i gonienie, była gorąca czekolada u Wedla i znów gonienie gołąbów, potem drzemka, gofry belgijskie i jeszcze więcej gonienia gołąbów.

Mysza zaskakuje nas z dnia na dzień - wczoraj prawie sama powiedziała wierszyk o abecadle - sama, czytaj: mama mówiła pierwszy wyraz a mysza resztę. Mama dumna :-)

Brak komentarzy: