Mysza nie ma śladu już po kleszczu - jedyne czego się obawiam, że mogło dojść do infekcji, ale badania mogę zrobić dopiero po miesiącu od ugryzienia kleszcza - i zgadnijcie co - nie dostaniemy skierowania z przychodni na darmowe badanie, bo choć jest podejrzenie, to mała nie ma wysypki, a to ją wyklucza. NFZ postanowił nie dawać skierowań dzieciom bez natychmiastowych objawów, choc wiedzą, zę borelioza, może być bezobjawowa na początku. Paranoja. O boreliozie więcej tu:
http://drogadosiebie.pl/borelioza/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz