niedziela, 3 lutego 2008
Mikołajkowe wspomnienia
Nie mogłam się oprzeć. Mężulek "robił" za Mikołaja dla dzieci kolegi :-) Mam nadzieje, że dzieci tego nie czytają, mogłyby przeżyć szok, że Mikołaj...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz